suicide girl
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5qmEISKII77wOVJcExHNZtCGbtb7WiZTk3tMDf6EEFYzdYerY1JeSzDw0yWCjP0DOQUAo4Q346jjHsFy4CqsvK0Bxgds4FUOxXbP0URi8-qKNCDG7y78pbda6zy2ZigyqM8NqllhIsmws/s320/Pieter+Boel+-++Alegoria++przemijania+swiata,+1663+r.jpg)
poznaliśmy się na facebooku, ta młoda obywatelka Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej zadziwia mnie nie tyle pięknem swoich fotografii, swoich w sensie dosłownym, ponieważ jest na nich uwieczniana w dekoracjach przedmiotów naznaczonych stygmatem śmierci, jak na martwych naturach XVII- wiecznych malarzy z ówczesnych Niderlandów, tak przejmujaco opisanych przez Herberta na stronach "Martwej natury z wędzidłem". Ten motyw przemijania zwany od łacinskiej wersji przesłania Księgi Koheleta vanitas, marnością, bowiem vanitas vanitatum et omnia vanitas, jest również w bardziej dosłownej wersji, aniżeli na płótnach flandryjskich i holenderskich mistrzów, obecny na fotografiach tej dziewczyny zza Wielkiej Wody, która jakby wiedziona jakimś nieznanym sobie instynktem podążała tropem motywu śmierci i ozdabianiem swojego ciała w autodestrukcyjnym rycie żywcem wyjętym z pogańskich rytuałów, poświęconych tej tajemniczej i ciemnej stronie ludzkiej natury, jakże często przyspieszających naturalną kolej rzeczy...
4 komentarze:
piękne choć mroczne...hm..mnie póki co bardziej fascynuje życie, bo jest wielowymiarowe w przeciwieństwie do śmierci
Rewelacja.
drobna errata, nie na facebooku a na myspace,już te portale, na których buszuję, mieszają się mi w głowie! :)
He, he, he...
Prześlij komentarz