sobota, 17 listopada 2007

przypisy ściśle prywatne

NACZELNIK ARESZTU ŚLEDCZEGO – sądząc po wyglądzie musiał być w jakiś niewyjaśniony sposób spokrewniony z rządzącym przez większą część dwudziestego wieku Mongolią Jumdżagijnem Cedenbałem. Tak na marginesie, to trudno jest wyjaśnić, dlaczego aplikacja, sprawdzająca poprawność gramatyczną w komputerowym edytorze tekstów, podkreślała uparcie akurat te nazwisko. Wracając do zauważonych podobieństw fizycznych z innymi, znanymi powszechnie postaciami, należy również wspomnieć nieodparte skojarzenie z Georgesem Dantonem, ściętym na gilotynie w 1794 roku jednym z przywódców Wielkiej Rewolucji Francuskiej. Los Dantona powinien być przestrogą dla tych wszystkich rewolucjonistów, którzy sycąc się owocami swego niedokończonego dzieła, bratają się z jej niedawnymi wrogami.

Brak komentarzy: