piątek, 21 września 2007

Opowieści ściśle prywatne

W świecie oglądanym przez pryzmat pamięci nic właściwie nie jest takie, jakie naprawdę było. Czasami rzeczy najważniejsze układają się na podobieństwo obrazów, oglądanych kiedyś w dziecinnej zabawce zwanej kalejdoskopem, który w rzeczywistości był zaślepioną lustrzanym ekranem tekturową lunetą. Zobaczyć przez nią można było kolorowe szkiełka, układające się przy potrząśnięciu w różne za każdym razem mozaiki o nieistniejących w znanym nam świecie wzorach. Ich niezrozumiałe piękno zapierało czasem dech i mogliśmy podejrzewać, że dane jest nam oglądać obrazy, których kontemplacja była raczej przywilejem aniołów, aniżeli zwykłych śmiertelników. Teraz wiem, że tak wyglądają fraktale.

W świecie pamięci rzeczy błahe urastają czasem do rangi spraw niemal życia i śmierci, a te z kolei, które naprawdę miały kiedyś dla nas takie znaczenie, stają się nic nie znaczącymi wspomnieniami. Pamięć z natury rzeczy nie bywa sprawiedliwa, choć nie ma oczu przesłoniętych przepaską rzekomo umożliwiającą sprawiedliwe wyroki. Pamięć oczywiście płatać nam może najrozmaitsze figle, nie zdając sobie sprawy z ich czasem niezbyt przyjemnych konsekwencji. Pamięć jest w zasadzie od nas niezależna, choć istnieją sprawy, o których nawet ona nie jest w stanie zapomnieć. Do tego rodzaju spraw niewątpliwie należą wszystkie tu opowiedziane historie. Zdając jednak sobie sprawę z ułomnej natury pamięci, należy też zdawać sobie sprawę, że do hierarchii ważności opisanych wydarzeń nie należy przykładać zbyt wielkiej wagi. Ale z drugiej strony wobec wyroków pamięci w rzeczywistości jesteśmy bezradni jak dzieci. Nigdy nie będziemy w stanie pojąć dlaczego opowiedzieliśmy te, a nie inne historie. Dlatego nawet opowieści od początku do końca zmyślone należy traktować tak, jakby naprawdę się wydarzyły. Bo przecież wydarzyć się mogły, tylko o tym zapomnieliśmy. Traktując wymyślone od początku do końca historie jak prawdziwe niczym nie ryzykujemy, co niewątpliwie groziłoby nam w przypadku przykładania do opowiadanych przez nas historii nieistniejącego probierza prawdy.

Brak komentarzy: