W świecie oglądanym przez pryzmat pamięci nic właściwie nie jest takie, jakie naprawdę było. Czasami rzeczy najważniejsze układają się na podobieństwo obrazów, oglądanych kiedyś w dziecinnej zabawce zwanej kalejdoskopem, który w rzeczywistości był zaślepioną lustrzanym ekranem tekturową lunetą. Zobaczyć przez nią można było kolorowe szkiełka, układające się przy potrząśnięciu w różne za każdym razem mozaiki o nieistniejących w znanym nam świecie wzorach. Ich niezrozumiałe piękno zapierało czasem dech i mogliśmy podejrzewać, że dane jest nam oglądać obrazy, których kontemplacja była raczej przywilejem aniołów, aniżeli zwykłych śmiertelników. Teraz wiem, że tak wyglądają fraktale.W świecie pamięci rzeczy błahe urastają czasem do rangi spraw niemal życia i śmierci, a te z kolei, które naprawdę miały kiedyś dla nas takie znaczenie, stają się nic nie znaczącymi wspomnieniami. Pamięć z natury rzeczy nie bywa sprawiedliwa, choć nie ma oczu przesłoniętych przepaską rzekomo umożliwiającą sprawiedliwe wyroki. Pamięć oczywiście płatać nam może najrozmaitsze figle, nie zdając sobie sprawy z ich czasem niezbyt przyjemnych konsekwencji. Pamięć jest w zasadzie od nas niezależna, choć istnieją sprawy, o których nawet ona nie jest w stanie zapomnieć. Do tego rodzaju spraw niewątpliwie należą wszystkie tu opowiedziane historie. Zdając jednak sobie sprawę z ułomnej natury pamięci, należy też zdawać sobie sprawę, że do hierarchii ważności opisanych wydarzeń nie należy przykładać zbyt wielkiej wagi. Ale z drugiej strony wobec wyroków pamięci w rzeczywistości jesteśmy bezradni jak dzieci. Nigdy nie będziemy w stanie pojąć dlaczego opowiedzieliśmy te, a nie inne historie. Dlatego nawet opowieści od początku do końca zmyślone należy traktować tak, jakby naprawdę się wydarzyły. Bo przecież wydarzyć się mogły, tylko o tym zapomnieliśmy. Traktując wymyślone od początku do końca historie jak prawdziwe niczym nie ryzykujemy, co niewątpliwie groziłoby nam w przypadku przykładania do opowiadanych przez nas historii nieistniejącego probierza prawdy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz