sobota, 6 października 2007

dzień dwudziesty dziewiąty

Chciałem zmusić swoją Florkę marki europejski kot pręgowany, aby zaczęła kłaniać mi się w pas, ale jak na razie polityka w stosunku do niej na kolanach nie przyniosła oczekiwanych efektów. Kot ma trochę ponad trzy lata, prawie nówka, chodzi jak szwajcarski zegarek, jestem jego pierwszym właścicielem i nie mam najmniejszego zamiaru wstawiać Florki do komisu. Zapomniałem dodać, że gęste i błyszczące futro zabezpiecza jej brzuch przed korozją.
Dziś pierwszy dzień powrotu po latach do czasów studenckich i rzeczywiście tak się chwilami czułem, jakby wskazówki zegarów zaczęły poruszać się w zupełnie drugą stronę. Jak skończę te studia, to może zapisze sie do wieczorowej podstawówki? :)

Brak komentarzy: