DIOGENES – wypędzony z rodzinnej Synopy za sfałszowanie jednego obola filozof grecki, któremu zdarzyło się żyć w latach 413-323 p.n.e. i to głównie w beczce. W biały dzień przybliżał do twarzy napotkanych przechodniów zapaloną pochodnię szukając, jak się wyrażał, człowieka. Zwolennik, a może miłośnik publicznej masturbacji, traktowanej jako czynność zbliżoną do zaspokajania oznaczającego głód ssania w żołądku, wybitny przedstawiciel filozoficznej szkoły psów czyli kyników i jako jej godny przedstawiciel oddający publicznie mocz, materialny minimalista, za największych gryzoni uważający obok sykofantów pochlebców, zmarł, jak powiadają jego uczniowie, wstrzymując raz na zawsze oddech. wtorek, 30 października 2007
przypisy ściśle prywatne
DIOGENES – wypędzony z rodzinnej Synopy za sfałszowanie jednego obola filozof grecki, któremu zdarzyło się żyć w latach 413-323 p.n.e. i to głównie w beczce. W biały dzień przybliżał do twarzy napotkanych przechodniów zapaloną pochodnię szukając, jak się wyrażał, człowieka. Zwolennik, a może miłośnik publicznej masturbacji, traktowanej jako czynność zbliżoną do zaspokajania oznaczającego głód ssania w żołądku, wybitny przedstawiciel filozoficznej szkoły psów czyli kyników i jako jej godny przedstawiciel oddający publicznie mocz, materialny minimalista, za największych gryzoni uważający obok sykofantów pochlebców, zmarł, jak powiadają jego uczniowie, wstrzymując raz na zawsze oddech.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz